niedziela, 25 maja 2014

Breloczek

Może "bransoletki maści wszelakiej" to nie jest najlepsza nazwa, bo czasami zdarza mi się "wydłubać" coś innego. Specjalnie z myślą o Mamie i Jej jutrzejszym święcie, zrobiłam taki prosty breloczek. Może nie jest najpiękniejszy... Ale się starałam. :-) Już wcześniej zrobiłam jej kolczyki, które bardzo jej się podobały, niestety zgubiła jednego (ma do tego talent). Lubi różowy, więc mam nadzieję, że choć trochę Jej się spodoba, poza tym jest dość solidny. :-)


1 komentarz: