Dzisiaj dwie zupełnie inne bransoletki. Jedna - kolorowa, brzęcząca, składająca się z akrylowych koralików w kolorach: żółtym, pomarańczowym i 3 odcieniach zieleni.
Druga - elegancka, prosta, zainspirowana naturą i ziemią. Prosty, skórzany rzemień połączony z jaspisem marmurkowym. Potrójnie oplatana, z dużą możliwością dopasowania.
Obie mi się podobają, obie chętnie bym nosiła, ale zrobiłam je w bardziej "standardowej" długości i są na mnie po prostu za duże.